Fot: Małgorzata Pabis
W Rzymie trwają uroczystości związane z 40-leciem Fundacji św. Jana Pawła II. Biorą w nich udział przyjaciele i darczyńcy Fundacji z wielu krajów świata.
W piątek odbyło się sympozjum pod hasłem „Fundacja Jana Pawła II wobec nowych wyzwań. Jak przekazać dziedzictwo pontyfikatu kolejnym pokoleniom?”. Wzięło w nim udział wielu znamienitych gości. W swoim wystąpieniu ks. abp Marek Jędraszewski przywołał książkę Jana Pawła II „Pamięć i tożsamość”, która jest swoistym testamentem Papieża Polaka.
– Przesłanie o pamięci Kościoła, który jest matką, zakorzenionej w pamięci Maryi o zbawczym dziele Jej Syna Jezusa Chrystusa, osobiście potwierdził Jan Paweł II w Poliklinice Gemelii. Tuż po zabiegu tracheotomii, mając niejako tuż obok siebie książkę „Pamięć i tożsamość”, napisał na podanej sobie kartce papieru: „Co wy mi zrobiliście! Ale… Totus Tuus” Była w tym zapisie zarówno skarga na swój naznaczony cierpieniem i chorobą los, jak też i Pawłowa zgoda, aby w duchu Matki Najświętszej dopełniać brak „udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24). W moim najgłębszym przekonaniu w tym zdarzeniu należy upatrywać główne zadania, jakie spoczywają na Fundacji Jana Pawła II. Poprzez wierną pamięć o swym świętym patronie winna ona wpisywać się w wielkie dzieje pamięci Kościoła, o której nauczał i której domagał się on, między innymi w książce „Pamięć i tożsamość” – powiedział metropolita krakowski i dodał: – Pamięć Kościoła dotyczy też prawdy o człowieku. W tę prawdę wpisuje się także antropologia Karola Wojtyły/Jana Pawła II, zawarta najpierw w takich dziełach, jak „Miłość i odpowiedzialność” oraz „Osoba i czyn”, a następnie rozwijana przezeń i pogłębiana w jego licznych encyklikach, listach i adhortacjach apostolskich. Wielkim zadaniem Fundacji jest analiza różnych elementów antropologii Wojtyłowej i odważne ukazywanie jej nieprzemijalnej aktualności, zwłaszcza w odniesieniu do takich zagadnień, jak: prawda, sumienie, wolność, odpowiedzialność, sprawiedliwość i solidarność, a także miłość w jej najprzeróżniejszych postaciach: miłości oblubieńczej, małżeńskiej, rodzinnej, społecznej i narodowej.
Swoje słowo do zebranych na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum skierował także ks. kard. Stanisław Dziwisz. – Fundacja powstała w określonym momencie historycznym, w pierwszych latach pontyfikatu, który okazał się jednym z najdłuższych w dziejach Kościoła. Papież, który przybył do Rzymu „z dalekiego kraju”, stawiał wtedy czoło wielkim wyzwaniom epoki. Wśród tych wyzwań był utrzymujący się jeszcze, choć chwiejący w posadach totalitarny system komunistyczny, zniewalający kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Fundacja chciała towarzyszyć Janowi Pawłowi II, wspierać i dokumentować jego pontyfikat, kierując się trafną intuicją, że z tego dziedzictwa będą mogły czerpać następne pokolenia, nie tylko w Ojczyźnie Papieża. Powstanie Fundacji wyzwoliło wielką ofiarność w kręgach polonijnych w różnych częściach świata, dając wielu dobroczyńcom poczucie, że aktywnie uczestniczą w dokonaniach pontyfikatu ich rodaka, największego z rodu Polaków.
Na zakończenie piątkowego programu w bazylice św. Jana na Lateranie została odprawiona Msza Święta, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski mówił o Janie Pawle II jako o mistrzu i nauczycielu czasu otwartego. Przywołał słowa Papieża Polaka, jakie wypowiedział w czasie swojej ostatniej pielgrzymki do Polski 19 sierpnia 2002 roku. – W ten czas otwarty całego Kościoła św. Jan Paweł II wpisywał również swój osobisty czas. Stawało się to coraz bardziej widoczne, gdy nieuchronnie zbliżał się kres jego ziemskiego pielgrzymowania. On tego zresztą nigdy nie krył, co więcej: tę prawdę o sobie i swoim czasie otwartym ukazywał innym. W pamięci wielu zapisały się jego przejmujące słowa, którymi 19 sierpnia 2002 roku u stóp Matki Bożej Kalwaryjskiej żegnał się z ojczystą ziemią. Najpierw w wygłoszonej homilii powiedział: „Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha, abym wypełnił do końca misję, którą mi zlecił Zmartwychwstały. Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi; Tobie zawierzam losy Kościoła; Tobie polecam mój naród; Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję: Totus Tuus, Maria! Totus Tuus. Amen” – mówił.
Kończąc homilię, metropolita krakowski dodał: – Fundacja imienia św. Jana Pawła II, w której z woli Bożej Opatrzności zostało nam dane pracować, ma naszą pamięć o nim nie tylko utrwalać, ale i pogłębiać: dla naszego dobra, dla właściwego kształtowania naszej tożsamości, aby życie nasze i wszystkich tych, którzy przyjdą po nas, było przepełnione nadzieją, czasem otwartym na wieczność.
Małgorzata Pabis /