Na odpust do Węglewic, 6 sierpnia, przybywają liczni pielgrzymi, zarówno z kraju jak i zza granicy. Co przyciąga ich do tego miejsca? Z całą pewnością to wizerunek umieszczony w bocznym ołtarzu świątyni. Niemal od początku obraz Przemienienia Pańskiego zasłynął cudownymi łaskami.
Niestety, dziejowa zawierucha nie pozostawiła materialnych dowodów łask, wyproszonych na początku XIX wieku. Kroniki historyczne odnotowują wyraźne nasilenie kultu Jezusa Przemienionego dopiero w czasie, gdy w Europie i Polsce spustoszenie siała epidemia cholery. W publikacji Historia epidemii zanotowano: „W roku 1826 odnotowano nawrót choroby cholery w Chinach i Rosji. Nowa fala dotarła roku 1830 do Moskwy, przechodząc przez Warszawę, Berlin i Hamburg. Cholera siała spustoszenie w Polsce i Rosji”.
Straszna choroba pojawiała się zarówno w miastach, miasteczkach jak i wsiach, nie oszczędzając bogatych ani biednych. Szaleńczy danse macabre mógł dotknąć każdego, o każdej porze i w każdej sytuacji. Epidemia dotarła także do Wieruszowa, miasta położonego tuż obok Węglewic. Niemym świadkiem minionych wydarzeń pozostał cmentarz w Wieruszowie, do dziś funkcjonujący w świadomości mieszkańców jako odrębna i niebezpieczna część cmentarza parafialnego.