Uroczystości odpustowe ku czci Św. Wojciecha

               230 lat to ogrom czasu, upływający w naszym pięknym zabytkowym kościółku, który został wybudowany tu na cieszęcińskiej ziemi. Położonej na terenie morenowych wzgórz, poprzecinanych zakolami strumyków, które swoimi wodami zasilają rzekę Prosnę. W tej malowniczej krainie położonej wśród lasów i łąk. Jest on pięknym drewnianym dziełem ludzkiego budownictwa gdzie kościelna wieża unosi się ponad wioskę. Data powołania parafii sięga XI wieku. Według tradycji ustnej świątynia pw. Św. Wojciecha powstała w 1080 roku, kiedy to święty przemawiał do zgromadzonych mieszkańców podczas swojej podróż ewangelizacyjnej do Prus.

W latach 1591-1617 kościół w Cieszęcinie zajęty był przez protestantów. Jednakże nie jest on tutejszą pierwszą świątynią. Wśród mieszkańców naszej parafii istnieje podanie przekazywane z pokolenia na pokolenie o zapadniętej świątyni między Osiekiem a Cieszęcinem. Do dnia dzisiejszego istnieje owe tajemnicze miejsce, o którym starzy mieszkańcy opowiadają legendę, iż na lustrze wody ukazuje się obraz zewnętrznej świątyni.

Obecny drewniany kościół został wzniesiony w 1789 roku. W czasie II wojny światowej został obrabowany i zamknięty. Po wojnie małymi kroczkami wyremontowano świątynie, w której znów zaczęło tętnić życie religijne naszej parafii.  W roku 1995 za staraniem księdza kanonika Alfonsa Mrozowskiego i parafian do kościoła zostały sprowadzone relikwie św. Wojciecha z katedry gnieźnieńskiej i  dekretem ówczesnego Biskupa Ordynariusza Stanisława Napierały został podniesiony do rangi sanktuarium.

Historia tego maleńkiego drewnianego kościółka jest bardzo burzliwa i tajemnicza. Tylko mury mogą wyszeptać tajemnice jakie w sobie kryje. Ile w niej wypowiedziano wspaniałych i wyniosłych słów, ile żalu i wylanych łez. Jest ona miejscem naszych smutków i radości, westchnień, modlitw i skruchy. 

Kolejnym etapem naszej parafii było powierzenie jej w opiekę zakonników Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, kiedy to wieloletni proboszcz ksiądz kanonik zdecydował aby przekazać nas i kościół w ręce zgromadzenia. W roku 1999 do naszej parafii przybyli zakonnicy. A stało się to za zgodą ówczesnego prowincjała ojca Mieczysława Rećko.

Pierwszym proboszczem został ojciec Zdzisław Świniarski, który przybył tu z ojcem Pawłem Wiechem. Ojciec Zdzisław przy współpracy z parafianami zaadoptował część salki katechetycznej i powstała kaplica pogrzebowa, zostało uporządkowane otoczenie dookoła kościoła. Kolejnym proboszczem był Ojciec Tadeusz Hojka wraz z Ojcem Dariuszem Warchołem. Ojciec Tadeusz spędził z nami 7 lat i kontynuował porządkowanie placu wokół kościoła i plebanii. Wspólnymi siłami udało wyremontować się całe prezbiterium z ołtarzem, ambonką i pulpitem. Została poprawiona więźba dachowa, dokonana impregnacja kościoła i wyremontowane budynki gospodarcze. Odnowiony obraz św. Wojciecha i św. Walentego oraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Powstała schola „Wojciechowe Urwisy”, która zdobywała wiele wyróżnień i nagród. Przy wspólnej współpracy przygotowaliśmy wiele występów Jasełek, które wystawiane były we Wrocławskich parafiach. W szczególny sposób przygotowywany był odpust ku czci św. Wojciecha z kolejnymi edycjami konkursu „Śladami Św. Wojciecha”. Powstała, również kaplica Ojca Damiana.

Następnie proboszczem został Ojciec Marian Węsak, który był z nami 5 lat. Kontynuując remont kościoła wymienił podłogę i odnowił obrazy św. Barbary i św. Agnieszki.

Po nieoczekiwanych i smutnych wydarzeniach do naszej parafii przybył Ojciec Mieczysław Rećko z bratem Jerzym Cudnikiem. Obecnym proboszczem jest Ojciec Krzysztof Wasiuk, który pełni posługę już tu 5 lat. Razem z proboszczem swoją posługę pełni ojciec Dariusz. Ojciec Krzysztof, również kontynuuje pracę poprzednich proboszczy. Dba o porządek i estetykę, przeprowadza drobne remonty. Przy współpracy parafian i sponsorów zostały wykonane witraże z wizerunkiem św. Wojciecha do dróżek Wojciechowych, odnowione feretrony, został odrestaurowany obraz św. Wojciecha w ołtarzu głównym. Prac jest jeszcze bardzo wiele.

Ojcze prowincjale te 20 lat dowiodło, że jesteście dobrymi kapłanami i gospodarzami. Nasza parafia a przede wszystkim ten drewniany kościółek stał się wizytówką naszego regionu. Razem przeżywaliśmy chwile radosne jak i smutne. Pożegnaliśmy wspólnie kilku Waszych braci, którzy byli związani z naszą cieszęcińską parafią: Ojca Mariana, ojca Mieczysława i brata Jerzego. Ale i również cieszyliśmy się Waszymi pięknymi jubileuszami, które obchodziliśmy tu wspólnie.

Dziękujemy Wam czcigodni sercanie za wasz wkład pracy i posługę. Otrzymaliśmy z Waszych rąk wiele błogosławieństw i sakramentów. Z darem wdzięczności i pamięcią w modlitwie Bóg wie co robi. Nie myli się w przydzielaniu ludziom czasu i miejsca.

Głosicie już od 20 lat nam słowo boże, dzielicie się z nami dobrą nowiną, towarzyszycie nam z modlitwą w sercu, prowadząc szlakiem wiary.  

Nina Okoń

 

Fot.: Radosław Patyk (plakat), Maciej Standziak – pozostałe