Podczas homilii inaugurującej pontyfikat, Papież Leon XIV podkreślił, że jego wybór na Stolicę Piotrową jest owocem działania Ducha Świętego, a nie osobistych zasług. „Z bojaźnią i drżeniem przychodzę do Was jako brat” – mówił, wskazując na miłość i jedność jako centrum swojej posługi Piotrowej.
„Zostałem wybrany nie mając żadnych zasług” – powiedział Papież Leon XIV do tysięcy wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra w Watykanie. W homilii wygłoszonej podczas Mszy inaugurującej pontyfikat odniósł się do śmierci Papieża Franciszka, podkreślając, że Kościół w tych dniach przeżywał żałobę w świetle Wielkanocy i przekonania, że Zmartwychwstały Chrystus nie opuszcza swego ludu. Leon XIV zaznaczył, że Kolegium Kardynałów w duchu modlitwy i jedności rozeznawało wybór następcy św. Piotra.
Papież zaznaczył, że pragnie być „sługą wiary i radości” wiernych, idąc drogą miłości i jedności. Odwołując się do sceny znad Jeziora Tyberiadzkiego, Leon XIV przypomniał, że Piotr – i jego następcy – mogą pełnić swoją misję tylko dzięki doświadczeniu bezwarunkowej miłości Boga.
Pierwsza homilia papieża Leona XIV: