Ofiarowanie Pańskie – święto Matki Bożej Gromnicznej


Kościół Katolicki w dzień 2 lutego obchodzi uroczystość Ofiarowania Pańskiego. Święto to na przestrzeni wieków zmieniło nie tylko swoją nazwę, ale także charakter. Dawniej liturgia tego dnia mówiła o Oczyszczeniu Najświętszej Maryi Panny. Dzisiaj natomiast w tym dniu akcent położony jest na Osobę Jezusa Chrystusa, który jest „światłością świata” i „światłem na oświecenie pogan” jak nazwał go starzec Symeon. 

Głównym wiec tematem tego święta przewijającym się przez całą liturgię, włącznie z poświęceniem gromnic, jest światło. Światło świecy, które symbolizuje Chrystusa „światłość prawdziwą, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1,9). Kościół, jak głoszą podania, obchodził to święto już w IV wieku. W tradycji polskiej święto to nazywane było, i przez wielu jest tak nazywane nadal, świętem Matki Bożej Gromnicznej. Począwszy od IX wieku wierni w tym dniu przynoszą do kościoła świece do pobłogosławienia zwane gromnicami. 

Wszystko ma przypominać ewangeliczną perykopę, według której Jezus, zgodnie z prawem żydowskim, jako dziecko był ofiarowany Bogu w świątyni Jerozolimskiej. Widząc Dziecię starzec Symeon wypowiedział proroctwo nazywając Jezusa „światłem na oświecenie pogan i chwałą ludu Twego Izraela” (Łk 2,23-32). Procesja z płonącymi świecami na początku liturgii jest znakiem nowego kroczenia przez życie w jedności z Jezusem. Kiedyś gromnice obowiązkowo wykonano z wosku pszczelego i po jej zapaleniu, dom napełniał się pięknym zapachem. 

Poświęconą w kościele zapaloną gromnicę starano się zanieść do domu, by od niej rozpalić ogień, który zwiastować miał zgodę i miłość w rodzinie. Z zapaloną świecą obchodzono całe gospodarstwo, aby odstraszyć zło. Poświęcone świece, jako znak Bożej jasności, zapalano w trudnych chwilach: podczas burzy stawiano te świece w oknach, gromnicami zażegnywano klęski gradowe, dymem z nich kreślono znaki krzyża na drzwiach, piecu i oknach jako „zapory” przeciw nieszczęściom i złu. 

Zapalenie gromnicy i wkładanie jej w ręce umierającego oznaczało, że na wzór „roztropnych panien” wychodzi on z płonącą lampą na spotkanie swojego Oblubieńca. Gromnice przechowywano w godnym miejscu i używano ją tylko do celów religijnych. Ze świętem Matki Bożej Gromnicznej związana jest także legenda opowiadającą o tym, jak Matka Boża odpędza światłem gromnicy stado wilków od domów mieszkalnych. Taki widok możemy spotkać na starych obrazkach, lub na świecach. Tak przedstawił Maryję na swoim obrazie polski malarz Piotr Stachiewicz. Wśród uśpionej wsi, w zimowym krajobrazie, w pięknej szacie, Matka Boża z narzuconą na głowie chustą, z gromnicą w dłoni odgania wilki zbliżające się do ludzkich domów. 

W polskiej tradycji ludowej wraz z uroczystością Matki Bożej Gromnicznej kończy się śpiew kolęd, rozbiera się szopki i choinki. Liturgicznie okres Bożego Narodzenia kończy się dużo wcześniej, bowiem w święto chrztu Pana Jezusa. Jednak polski zwyczaj ma swoje uzasadnienie nie tylko w tradycji, ale i w tym, że w uroczystość Ofiarowania Pańskiego Pan Jezus, jeszcze jako dziecko, jest przedstawiany w świątyni. 

Od 1997 r. 2 lutego Kościół powszechny obchodzi ustanowiony przez Jana Pawła II Dzień Życia Konsekrowanego. 
Żródło: FORUM TRADYCJI KATOLICKIEJ