Procesja Bożego Ciała w strugach deszczu

1_         Jak co roku w przeddzień uroczystości Bożego Ciała parafianie poczynili przygotowania do udekorowania czterech ołtarzy na czwartkową procesję eucharystyczną. Poranek Uroczystości słoneczny z chmurami na horyzoncie dawał prawie pewność, że na procesję będzie bezdeszczowo i nasze dziękczynne spotkanie z Jezusem odwiedzającym nasze domy i rodziny będzie jak co roku. A jednak – pomyliliśmy się w naszych kalkulacjach. Już przy pierwszym ołtarzu trzeba było otwierać parasole, nie wszyscy je mieli, drugi ołtarz, trzeci i już deszcz nam nie przeszkadzał. Przemokliśmy całkiem.
Niektórzy szczególnie z dziećmi przechodząc koło parkingu wsiedli do aut, wielu jednak pozostało do końca. Lekko przyspieszając kroku dotarliśmy do kościoła, by tu zgodnymi głosy wyśpiewać Te Deum. Błogosławieństwem zakończyło się dzisiejsze spotkanie. Dziewczynki sypiące kwiatki tradycyjnie cukierkami napełniły puste już koszyczki i trochę w pośpiechu udaliśmy się do domów by się przebrać w suche ubrania. Jeśli ktoś powie, że tegoroczna procesja się nie udała to nie będzie miał racji. Udała się jak należy, a że trochę popadało? będziemy ją dłużej pamiętać. Mamy nadzieję, że nikt po zmoknięciu się nie rozchoruje, a Jezus przyjął naszą ofiarę, bo zaraz po południu zaświeciło piękne słońce. Wszystkim, którzy przygotowywali ołtarze i trasę procesji dekorując ją i wykaszając trawę, oraz uczestniczącym w procesji składamy serdeczne podziękowanie. Czynili to dla Chrystusa i On swoimi łaskami niech ten trud wynagrodzi.
                 
Proboszcz
2_   3_   4_   5_   6_   7_   8_   9_   10_   11_   12_