Aktualności

Gromnica

Ludowy poeta z Limanowszczyzny, Józef Strug, tak przed wielu laty pisał o Gromnicznej świecy: 

Gdy życie nasze dobiegnie do końca, 
Gdy Bóg ostatnie godziny policzy, 
Niech nam zaświeci, jak promienie słońca, 
Światło gromnicy. 

Gdy nasze czoło pot śmiertelny zrosi, 
Gdy nasze łoże obstąpią szatani, 
Twojej obrony niech każdy uprosi - 
Gromniczna Pani! 

Kiedy nad nami zawisną czarne chmury, 
Gdy na wsze strony lecą błyskawice, 
Gdy ciemność straszna od dołu do góry: 
Święćmy gromnice! 

Matko Najświętsza! My nędzni grzesznicy, 
Pod Twoją obronę się uciekamy, 
Przed Twym obrazem, przy świetle gromnicy, 
Ciebie błagamy! 

Tyś jasna gwiazda na morzu żywota, 
Pokus się o Cię rozbiją bałwany! 
Kto się ucieka do Cię, Matko złota, 
Jest wysłuchany. 

Bądź nam Matką w życiu i przy zgonie, 
Niech Twoja łaska zawsze nam przyświeca, 
Niech nasza miłość ku Tobie zapłonie 
Jako gromnica!

Żródło: FORUM TRADYCJI KATOLICKIEJ 

Ofiarowanie Pańskie – święto Matki Bożej Gromnicznej

Kościół Katolicki w dzień 2 lutego obchodzi uroczystość Ofiarowania Pańskiego. Święto to na przestrzeni wieków zmieniło nie tylko swoją nazwę, ale także charakter. Dawniej liturgia tego dnia mówiła o Oczyszczeniu Najświętszej Maryi Panny. Dzisiaj natomiast w tym dniu akcent położony jest na Osobę Jezusa Chrystusa, który jest „światłością świata” i „światłem na oświecenie pogan” jak nazwał go starzec Symeon. 

Głównym wiec tematem tego święta przewijającym się przez całą liturgię, włącznie z poświęceniem gromnic, jest światło. Światło świecy, które symbolizuje Chrystusa „światłość prawdziwą, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1,9). Kościół, jak głoszą podania, obchodził to święto już w IV wieku. W tradycji polskiej święto to nazywane było, i przez wielu jest tak nazywane nadal, świętem Matki Bożej Gromnicznej. Począwszy od IX wieku wierni w tym dniu przynoszą do kościoła świece do pobłogosławienia zwane gromnicami. 

Wszystko ma przypominać ewangeliczną perykopę, według której Jezus, zgodnie z prawem żydowskim, jako dziecko był ofiarowany Bogu w świątyni Jerozolimskiej. Widząc Dziecię starzec Symeon wypowiedział proroctwo nazywając Jezusa „światłem na oświecenie pogan i chwałą ludu Twego Izraela” (Łk 2,23-32). Procesja z płonącymi świecami na początku liturgii jest znakiem nowego kroczenia przez życie w jedności z Jezusem. Kiedyś gromnice obowiązkowo wykonano z wosku pszczelego i po jej zapaleniu, dom napełniał się pięknym zapachem. 

Poświęconą w kościele zapaloną gromnicę starano się zanieść do domu, by od niej rozpalić ogień, który zwiastować miał zgodę i miłość w rodzinie. Z zapaloną świecą obchodzono... Czytaj więcej

Nawrócenie Świętego Pawła – 25 stycznia

Szaweł urodził się w Tarsie około 5-10 roku po Chrystusie. Pochodził z żydowskiej rodziny silnie przywiązanej do tradycji. Byli niewolnikami, którzy zostali wyzwoleni. Szaweł odziedziczył po nich obywatelstwo rzymskie. Uczył się rzemiosła - tkania płótna namiotowego. Później przybył do Jerozolimy, aby studiować Torę. Być może był uczniem Gamaliela. Gorliwość w strzeżeniu tradycji religijnej sprawiła, że mając około 25 lat stał się zdecydowanym przeciwnikiem i prześladowcą Kościoła. Uczestniczył jako świadek w kamienowaniu św. Szczepana. Około 35 roku z własnej woli udał się z listami polecającymi do Damaszku (Dz 9, 1n; Ga 1, 15-16), aby tam ścigać chrześcijan. W Dziejach Apostolskich czytamy:

Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: "Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?" Powiedział: "Kto jesteś, Panie?" A On: "Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić". Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo.
  
Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Pan przemówił do niego w widzeniu: "Ananiaszu!" A on odrzekł: "Jestem, Panie!" A Pan do niego: "Idź na ulicę Prostą i zapytaj w... Czytaj więcej

Przesłanie arcybiskupa Panamy do polskich uczestników ŚDM

Arcybiskup Panamy José Domingo Ulloa Mendieta przekazał za pośrednictwem KAI krótkie przesłanie skierowane do pielgrzymów z Polski, przybyłych na Światowe Dni Młodzieży, jakie odbędą się tam w dniach 22-27 stycznia.

Podziękował Kościołowi w Polsce za podzielenie się doświadczeniami z organizowania ŚDM w Krakowie w 2016 r., a także za przekazanie relikwii św. Jana Pawła II, która zostanie umieszczona w ołtarzu głównym katedry w Panamie.
- W ten sposób Jan Paweł II zostanie na zawsze pośród nas, a wraz z nim Kościół w Polsce - powiedział 62-letni hierarcha, który od 2010 r. stoi na czele stołecznej archidiecezji, a zarazem jedynej w Panamie prowincji kościelnej (metropolii).

Oto słowa arcybiskupa Panamy w tłumaczeniu na język polski:
„Serdeczne pozdrowienia dla ponad trzech i pół tysiąca pielgrzymów polskich! Chcemy podziękować Kościołowi w Polsce za to, że jako nasi starsi bracia w przygotowaniu Światowych Dni Młodzieży podzielili się z nami tym, jak je zorganizować i zawsze byli przy nas, gdy przygotowywaliśmy to wielkie wydarzenie. Dlatego płyną do Kościoła w Polsce nasze wyrazy wdzięczności. A szczególnie za to, że wczoraj arcybiskup Krakowa przywiózł nam relikwię św. Jana Pawła II, która zostanie umieszczona w ołtarzu pierwszej katedry na lądzie amerykańskim pw. Matki Bożej Starszej. Tak więc Jan Paweł II zostanie na zawsze pośród nas, a wraz z nim Kościół w Polsce.”
Źródło: http://www.niedziela.pl/artykul/40365/Przeslanie-arcybiskupa-Panamy-do-polskich

„Pawełki” – paulini na Jasnej Górze i całym świecie wspominają swojego patrona św. Pawła Pustelnika

Zapraszamy do lektury artykułu: http://www.niedziela.pl/artykul/33233/Pawelki---paulini-na-Jasnej-Gorze-i-calym

Pierwsi pustelnicy
Pustynia jest miejscem bardzo niebezpiecznym i nieprzyjaznym dla człowieka. Może jednak być także miejscem umożliwiającym schronienie się i ukrycie oraz miejscem, które stwarza możliwość uwolnienia się od wszystkiego, co krępuje ducha i przeszkadza w odnalezieniu Boga. Jest miejscem oddalenia się od świata oraz miejscem pokuty i umartwienia ciała, a także oczyszczenia i odnowienia ducha.
Dlatego też na pustynię uciekali nie tylko pierwsi chrześcijanie chroniący się na niej przed prześladowaniami grożącymi im ze strony cesarzy rzymskich, ale udawali się tam również wszyscy pragnący - wzorem Jezusa Chrystusa - doświadczyć ludzkiej słabości i stoczyć wewnętrzną walkę z wszelkimi pokusami ducha i ciała.
Jednak, gdy na przełomie III i IV w. pierwsi pustelnicy wyruszyli na pustynie Egiptu i Bliskiego Wschodu, by w odosobnieniu i ascezie szukać drogi do zbawienia, trudno było przewidzieć, że ten spontaniczny ruch w krótkim czasie przybierze tak duży rozmiar i zapoczątkuje rozwój monastycyzmu, a tym samym stanie się jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach chrześcijaństwa.
Podejmując zatem temat zakonów i zgromadzeń zakonnych, których domy lub klasztory znajdowały się dawniej na terenie obejmującym swym zasięgiem diecezję kaliską, na początku cyklu artykułów dotyczących tej problematyki wypada nieco uwagi poświęcić drodze, która – poprzez indywidualne praktyki ascetyczne pustelników i późniejsze wspólnoty anachoreckie - doprowadziła do narodzin wspólnot zakonnych.
Zanim to jednak nastąpi w pierwszej kolejności przedstawieni zostaną nieco bliżej dwaj najstarsi, znani z imienia, święci pustelnicy: Paweł z Teb i Antoni Opat, zwany też Wielkim, których wspomnienia liturgiczne obchodzone były w połowie bieżącego miesiąca (15 i 17... Czytaj więcej

Objawienie Pańskie – Święto Trzech Króli

„Mędrcy świata, monarchowie, gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie, chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie nie ma tronu i berła nie dzierży,
A proroctwo Jego zgonu, już się w świecie szerzy”.

Święto Trzech Króli lub też Objawienie Pańskie, przypadające na 6 stycznia, jest jedną z najstarszych uroczystości uświęconych przez Kościół. Już w III w. Kościół Wschodni nadaje szczególne znaczenie temu świętu. Tego dnia Kościół grecki obchodził Boże Narodzenie jako uroczystość Epifanii, tzn. zjawienie się Boga na ziemi w tajemnicy Wcielenia. W Kościele Zachodnim ślady owego święta odnaleźć można pod koniec IV w., jednakże odbywały się w nim niezależnie od święta Bożego Narodzenia.
Kościół pierwotny mówi o Trzech Magach, którzy symbolizować mają właśnie Kościół, świat pogański oraz całą rodzinę ludzką, pośród której pojawił się Jezus Chrystus. I właśnie przedstawiciele owej wielkiej ludzkiej rodziny przychodzą z krańców świata, aby oddać pokłon Panu Wszechświata. Gest ten oznacza hołd najwyższej podzięki złożony przez narody pogańskie, za uczynienie z nich narodu wybranego. Aby podkreślić uniwersalność misji Chrystusa, wśród Trzech Magów (Królów), umieszcza się także przybysza z Afryki. Zbawienie bowiem dotyczy wszystkich ras bez wyjątku. Prorok Izajasz mówi, iż światłość wychodzi od Izraela, lecz nie jest jego wyłączną własnością, stąd bowiem rozchodzi się na cały świat. Dzięki takiemu spojrzeniu i ujęciu problemu Kościół mógł otworzyć swe drzwi Dobrej Nowinie, która w wieku I ogarnęła cały ówczesny świat.
... Czytaj więcej