Aktualności

100. rocznica powstania parafii Św. Wawrzyńca w Ostrówku

fot. Monika Głąb

10 sierpnia Parafia w Ostrówku obchodzić będzie 100. rocznicę powstania. Obecny kościół wybudowano po pożarze, w którym doszczętnie spłonęła pierwsza drewniana, XVIII – wieczna świątynia.

Na swój okrągły jubileusz parafia wraz z ks. proboszczem Robertem Tietz zaplanowała wydanie publikacji. Jej autor Grzegorz Szymański, pasjonat – historyk udostępnił nam zebrane informacje, dzięki temu możemy poznać jej historię. O szczegółach za chwilę. O jubileuszowej uroczystości w Ostrówku wiadomo, że będzie obchodzona w dniu odpustu parafialnego 10 sierpnia i przybędzie na nią ks. biskup Damian Bryl. Biskup kaliski o godz. 11.30 przewodniczyć będzie Mszy Świętej. Każdemu, kto chciałby pojechać do Ostrówka przypomnę, że położony jest w dekanacie lututowskim. Natomiast w adresie z kodem ma wpisane Galewice.

Pierwsza świątynia
Wiadomo, że nazwa Ostrówek oznacza wyspę, teren położony na wzniesieniu nad przepływającą tutaj rzeką Węglewską Strugą, zwaną też Przesznicą. Najstarsza, znana zapisana informacja o Ostrówku pochodzi z 1496 roku. Przeczytamy ją w dokumencie sporządzonym w Wieluniu, dotyczącym zamiany gruntów i wytyczenia granic. Umowa została zawarta pomiędzy Lutoldem, dziedzicem Galewic a Bieniaszem, właścicielem Niemojewa i Lututowa. Jednak historycy przypuszczają, że miejscowość mogła już istnieć przynajmniej pół wieku wcześniej. Od początków istnienia Ostrówek należał do rodu Wieruszów. Pod koniec XVI wieku kolejnymi właścicielami wsi zostali Ostrowscy, a następnie należała do Mniszewskich i dalej do Tymienieckich.
Z rodziną Mniszewskich związana jest historia powstania pierwszej świątyni w Ostrówku. Należący do tego rodu dziedzic Mikołaj w... Czytaj więcej

Gidle – sanktuarium cudów

Fot. Marian Florek/Kąpiółka

Kiedyś do Gidel, miejscowości leżącej nieopodal Radomska, w archidiecezji częstochowskiej, pielgrzymowali przeważnie okoliczni mieszkańcy. Obecnie przyjeżdżają tu pątnicy praktycznie z całego świata. Sprowadza ich cudowna figurka Matki Bożej Gidelskiej, której kustoszami już od 400 lat są Ojcowie Dominikanie.

To niezwykłe miejsce to nie tylko konkretne przykłady cudownych uzdrowień za wstawiennictwem Matki Bożej z ostatnich miesięcy. To także – jak podpowiadają kroniki – niespotykane znaki, które towarzyszyły temu miejscu. – Jest w nich mowa m.in. o bardzo jasnej łunie, która przez dłuższy czas unosiła się nad gidelską bazyliką pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wskazując niejako, że jest to świątynia pielgrzymkowa.

Właśnie w tym XVII-wiecznym monumentalnym kościele znajduje się cudami słynąca dziewięciocentymetrowa kamienna figurka Matki Bożej Gidelskiej, która została wyorana z pola przez Jana Czeczka w 1516 r. Rolnik szybko zorientował się, że figurka jest niezwykła, ponieważ zaczęły się dziać cuda (szeroko nt. tej historii i nie tylko zob. koniecznie: gidle.dominikanie.pl). Aż wreszcie, wiek później, Anna z Rusocic Dąbrowska, wdowa po kasztelanie wieluńskim, sprowadziła na to miejsce Ojców Dominikanów znanych z tego, że byli gorliwymi czcicielami Maryi. Na nasze ziemie przybyli sześć lat po oficjalnym zatwierdzeniu Zakonu św. Dominika przez papieża Honoriusza III, czyli w roku 1222, na czele ze św. Jackiem Odrowążem i bł. Czesławem. Do Gidel zaś trafili dokładnie w 1615 r., by nieprzerwanie posługiwać pielgrzymom, głosić Ewangelię i być świadkami Prawdy.

Kąpiółka

Ojcowie Dominikanie wybudowali w... Czytaj więcej

Natarczywość w modlitwie?

W tekście o wizycie u Abrahama trzech mężów, mamy zapowiedź, że wrócą za rok i wtedy będzie się cieszył synem. Po tej wizycie mężowie ci udali się w stronę Sodomy i Gomory, a Bóg objawił Abrahamowi swój plan zniszczenia obu miast jako karę za sromotne grzechy. I wtedy rozpoczyna się szczególny dialog patriarchy z Bogiem.

Za każdym krokiem/ Chrzęst piasku pustyni/ Wołał głosem Abrahama/ O miłosierdzie dla złych miast/ Z każdym kolejnych krokiem/ Bóg objawia swoje miłosierdzie/ Gotowy jest zapomnieć/ Ze względu na żyjących sprawiedliwych/ Kiedy postawili ostatni krok/ Okazało się/ Że nie ma tych dziesięciu/ I tak dopełniła się miara niegodziwości/ Abraham wstawia się za Sodomą.

Księga Rodzaju opisuje rozmowę Boga z Abrahamem przed zniszczeniem Sodomy i Gomory (por. Rdz 18, 16-33). Mimo grzechów, jakich dopuszczali się ich mieszkańcy, Abraham targuje się o to, by Bóg ich nie zniszczył, jeśli w Sodomie znalazłaby się pewna liczba ludzi sprawiedliwych. Bóg nie zniszczyłby miasta ze względu na 50 sprawiedliwych, nie zniszczyłby również, gdyby w mieście znalazło się 45, 40, 30, 20, a nawet tylko 10 sprawiedliwych. Na liczbie 10 rozmowa Abrahama z Bogiem się kończy, po czym następuje opis zniszczenia Sodomy i Gomory (por. Rdz 19). Abraham wstawiał się za ludźmi z Sodomy. To był jego czyn miłosierdzia. Bóg natomiast ustępował. To było Jego miłosierdzie. Ale w pewnym momencie doszli do jakiejś granicy – granicy, którą symbolicznie można nazwać „liczbą 10”, granicy, która nie... Czytaj więcej