Fot. Fabio Frustaci/ PAP/EPA
Nie wolno nam przyzwyczajać się do wojny na Ukrainie – wskazał Papież Franciszek.
„W czasie gdy nadal modlimy się natarczywie o pokój na Ukrainie, naprawdę niestrudzenie, nie wolno nam przyzwyczajać się do tej wojny jak do każdej innej. Nie możemy pozwolić, aby nasze serca i umysły znieczuliły się przed powtórzeniem tych najcięższych okropności przeciwko Bogu i człowiekowi” – stwierdził Ojciec Święty w opublikowanym przez włoski dziennik Corriere della Sera wstępie do książki „Un’enciclica sulla pace in Ucraina” (Encyklika o pokoju na Ukrainie), która zawiera przemówienia Papieża na temat konfliktu w Europie.
„Nigdy nie twierdziłem, że Pan rozpoczął cud, nie kończąc go dobrze. Odkąd wiele lat temu przeczytałem i przeczytałem ponownie „I promessi sposi” (Narzeczeni) Alessandro Manzoniego, zawsze długo medytowałem nad tym zdaniem. Jest to zdanie nadziei, w miarę jak wędrujemy ku Jubileuszowi 2025 roku, którego motto chciałem poświęcić właśnie tej cnocie teologicznej: Pielgrzymi nadziei. Benedykt XVI dał nam wspaniałą encyklikę o nadziei Spe salvi. Pisze, że odkupienie, zbawienie zgodnie z wiarą chrześcijańską nie jest jedynie zwyczajnym wydarzeniem. Odkupienie zostało nam ofiarowane w tym sensie, że została nam dana nadzieja, nadzieja niezawodna, mocą której możemy stawić czoło naszej teraźniejszości: teraźniejszość, nawet uciążliwą, można przeżywać i akceptować, jeśli ma jakiś cel i jeśli tego celu możemy być pewni, jeśli jest to cel tak wielki, że usprawiedliwia trud drogi” (n. 1) – podkreślił Franciszek.
„Są to doświadczenia, których każdy z nas... Czytaj więcej