Aktualności
Odpust ku czci Matki Bożej Licheńskiej
2 lipca 2005 r. po raz pierwszy obchodziliśmy odpust Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej. Wtedy też uroczyście ogłoszono, że Stolica Apostolska przyznała nowej licheńskiej świątyni tytuł bazyliki mniejszej.
Od tego czasu 2 lipca na terenie diecezji włocławskiej wspominamy Najświętszą Maryję Pannę Licheńską, a w Sanktuarium jest to uroczystość połączona z możliwością uzyskania odpustu zupełnego. Lipcowe świętowanie nawiązuje do wydarzenia opisanego na kartach Ewangelii, kiedy to Maryja odwiedza swoją krewną Elżbietę dowiedziawszy się, że ta spodziewa się dziecka. Dziś spotkanie to świętujemy w liturgii 31 maja, ale dawniej było ono obchodzone właśnie 2 lipca. Okres ten był początkiem czasu zbierania jagód i tradycja ludowa nazwała ten dzień świętem Matki Bożej Jagodnej, czyli Tej, która jest opiekunką urodzajów leśnych owoców.
Do spotkania Maryi z Elżbietą nawiązał również Jan Paweł II w homilii wygłoszonej przed licheńską bazyliką 7 czerwca 1999 r.: – Ta scena nawiedzenia staje się nam w szczególny sposób bliska tu, w tym miejscu, które Maryja bardzo umiłowała. Każde sanktuarium jest bowiem w jakimś sensie domem Elżbiety, który nawiedza Matka Syna Bożego, by być blisko swego umiłowanego ludu.
http://www.lichen.pl
Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła
https://youtu.be/DjsO34dakEc
Jan będzie mu na imię
Domenico di Tommaso Bigordi - Narodziny Jana Chrzciciela
"Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: Nie, lecz ma otrzymać imię Jan. Odrzekli jej: Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: Jan będzie mu na imię. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem".
Ostatnim wydarzeniem z życia Elżbiety, które relacjonuje Ewangelista są narodziny jej syna. Ma ono charakter bardzo radosny i patetyczny a zarazem zawiera element tajemnicy. Opis narodzin Jana jest prosty, zwięzły, surowy, podobnie jak narodzenia Jezusa (por. Łk 2, 7). Cały patos dokonuje się później.
Z narodzeniem chłopców... Czytaj więcej
Cuda świętego Antoniego
Święty Antoni Padewski to jeden z najpopularniejszych świętych Kościoła i najbardziej interesowny, bo podobno szybciej spełnia prośby, jeżeli obieca mu się kilku groszy na rzecz biednych. Skuteczny, praktyczny a przede wszystkim cudowny! Przypominamy trzy cuda św. Antoniego, przez które jest nazywany patronem rzeczy zagubionych, samotnych strapionych panien i biednych.
Patron rzeczy zagubionych
Istnieje portugalska tradycja wzywania św. Antoniego, aby odnaleźć zagubioną rzecz. A wszystko zaczęło się za sprawą człowieka o głębokiej pobożności do Św. Antoniego, z Alcácer do Sal. Pracując na swojej posiadłości około południa udał się do studni, aby umyć spoconą twarz i ręce. Zdjął z palca złoty pierścień i położył go na brzegu studni, jednak przez nieuwagę pierścień wpadł do wody. Mimo wielu wysiłków nie udało mu się go znaleźć. Modlił się do św. Antoniego, aby pomógł mu odzyskać zagubioną rzecz. Po wielu miesiącach, kiedy mężczyzna modlił się w dniu wspomnienia św. Antoniego w kościele, do świątyni wszedł jego pracownik z pierścieniem w dłoni. Odnalazł go, jak wyciągał kijem wiadro wody ze studni – zguba była przyczepiona do kija.
Dobry i bogaty mąż na całe życie
Wiele panien słysząc o św. Antonim utożsamia go z tym, który pomoże znaleźć drugą połowę na całe życie. Dlaczego? Ma to związek z wydarzeniem, które miało miejsce we Włoszech. Historia dość bajkowa, ale powtarzana jeszcze współcześnie.
Tradycja ludowa przekazuje, że pewna młoda panna, z dobrej rodziny, ale bez posagu, była zachęcana... Czytaj więcej
Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa
Po wielu trudach i przeciwnościach, papież Klemens XIII w roku 1765 zatwierdził święto i nabożeństwo do Najświętszego Serca, a w 1856 r. Pius IX rozciągnął je na Kościół powszechny. Leon XIII w 1899 poświęcił całą ludzkość Sercu Jezusowemu, a Papież Pius XI w 1928 polecił obchodzić to święto z oktawą i nakazał po Mszy lub nieszporach odmówić Akt wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusowemu. (Papież Pius XII, dekretem z dnia 23 marca 1955 r. zniósł oktawę).
Obietnice Pana Jezusa dane gorliwym czcicielom Jego Najświętszego Serca
LIST PASTERSKI EPISKOPATU POLSKI
W SETNĄ ROCZNICĘ POŚWIĘCENIA NARODU POLSKIEGO
NAJŚWIĘTSZEMU SERCU PANA JEZUSA
Budujmy cywilizację miłości!
Drogie Siostry i Bracia!
Za kilka dni, 11 czerwca, w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, biskupi zebrani na plenarnym zebraniu Konferencji Episkopatu uroczyście ponowią akt poświęcenia Polski Sercu Jezusa. W tym samym dniu zostanie on odnowiony we wszystkich polskich parafiach, które przygotowywały się do tego wydarzenia przez ostatnie miesiące. Chodzi o to, by w tym duchowym wydarzeniu mogła uczestniczyć cała wspólnota Kościoła i „aby wszyscy ludzie, pociągnięci do otwartego Serca Zbawiciela, z radością czerpali ze źródeł zbawienia”.
Symbolem nieskończonej i niepojętej miłości Boga jest przebite włócznią i otwarte Serce wiszącego na krzyżu Zbawiciela. Wobec takiej Miłości nie można przejść obojętnie, trzeba na nią odpowiedzieć. Kult Serca Jezusa wyraża się w pragnieniu,... Czytaj więcej
PROCESJA BOŻEGO CIAŁA’2021
Cuda Eucharystyczne
Ich historia sięga połowy VIII wieku, trwa więc już przeszło 1265 lat. Od pierwszego udokumentowanego cudu eucharystycznego lista tego typu wydarzeń wydłużyła się do stu kilkudziesięciu.
W uroczystość Bożego Ciała katolicy w całej Polsce wyjdą na ulice, by publicznie wyznać wiarę w obecność Chrystusa w Eucharystii. Czy jednak nasza wiara jest dostatecznie silna w tym obszarze, skoro na świecie dokonują się cuda eucharystyczne? Historia zbawienia pokazuje, że Bóg posługiwał się cudami, by wzmocnić wiarę swych poddanych. Widać szczególnie zależy Mu na wierze w Jego obecność wśród nas.
Cud – lekiem na zwątpienie
Przenieśmy się zatem najpierw nad Adriatyk, do włoskiego klasztoru w Lanciano. W 750 r. po raz pierwszy ma tam miejsce wydarzenie, u którego podstaw, podobnie jak wiele razy później, legła niewiara duchownego w realną obecność Chrystusa w Eucharystii. Gdy wątpiący zakonnik zauważył, że kawałek chleba zamienił się we fragment ciała, a wino zamieniło się w krew, chciał na początku ukryć ten fakt. Krew Pańska wylewała się jednak obficie na zewnątrz i nie udało mu się zachować wszystkiego w tajemnicy. Sprawa bardzo szybko rozniosła się wśród wiernych, a w kościele św. Franciszka z Asyżu po dziś dzień przechowywane są w ozdobnym relikwiarzu grudki krwi i fragmenty ciała ludzkiego. Gdy dzięki dzisiejszym zdobyczom techniki przebadano zawartość relikwiarza, po szczegółowych analizach okazało się, że fragmenty ciała to kawałek mięśnia sercowego, a krople płynu to oczywiście ludzka krew.
Żywy chleb
Świadkiem nie... Czytaj więcej