Autor: Redakcja

107. rocznica początku objawień fatimskich

13 maja 2024 | 00:10 | Marcin Przeciszewski | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Trwające od 13 maja do 13 października 1917 r. objawienia Matki Bożej w Fatimie, to najsłynniejsze w XX stuleciu objawienia maryjne, które nastąpiły w czasie, gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, a w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim. W Rosji za kilka tygodni miała zacząć ateistyczna rewolucja, która – w swych konsekwencjach – przyniosła najwięcej zbrodni i ofiar w historii świata oraz prześladowania Kościoła w niespotykanej dotąd skali.

Przebieg objawień
Na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się od 13 maja do 13 października trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. A wszystko zaczęło się w ten sposób. Na wzgórzu Loca do Cabeco, niczego nie spodziewające się dzieci odmawiały różaniec i właśnie zaczynały zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: „Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną!” Następnie uczy ich jak mają się modlić,... Czytaj więcej

Wniebowstąpienie Pańskie

Przekazy ewangeliczne są zgodne co do tego, że Jezus Chrystus po 40. dniach od swojego Zmartwychwstania z ciałem i duszą wstąpił do nieba. Tradycja Kościoła katolickiego we Wniebowstąpieniu Pańskim widzi nie tylko dopełnienie dzieła krzyża, ale również wyniesienie natury ludzkiej ponad wszystkie stworzenia.

Samo określenie „Wniebowstąpienie Pańskie” pochodzi z opisu, przekazanego przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich: „Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba». Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej.” (Dz 1, 9-12).

– „Zmartwychwstanie Pańskie jest naszą nadzieją. Wniebowstąpienie zaś jest naszym uwielbieniem. W dzień swego narodzenia Pan dał świadectwo, że jest prawdziwym człowiekiem. W dzień swego Wniebowstąpienia dał świadectwo, że jest Bogiem prawdziwym. Po grobie – niebo, po krzyżu – tron. W poczet nieśmiertelnych zostaje wprowadzona natura śmiertelna. Na tron niebieski zostaje posadzone ziemskie ciało” – tak mówił w IV wieku św. Augustyn.

Chrześcijanie od najdawniejszych czasów otaczali czcią i kultem miejsce na Górze Oliwnej, gdzie na kamieniu, wedle tradycji, Jezus pozostawił ślady... Czytaj więcej

Ogólnopolskie Sympozjum Józefologiczne w Kaliszu

Po raz 55. odbyło się w Kaliszu Ogólnopolskie Sympozjum Józefologiczne, w którym wzięli udział znakomici prelegenci. Wykłady poprzedziła Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa w kaliskiej bazylice sprawowana przez biskupa kaliskiego Damiana Bryla.

W homilii celebrans starał się odpowiedzieć na pytanie: na czym polegało szczęście św. Józefa? - Józef odkrył, że szczęście człowieka polega na wypełnieniu tego, co chce Pan Bóg, ponieważ On ma najlepszy program na nasze życie. Być szczęśliwym jak Józef to iść drogą wypełniania woli Bożej, to znaczy zgodzić się także na to, że nie zawsze będzie miło i przyjemnie. W życiu Józefa było wiele bardzo trudnych momentów, ale dziś jesteśmy głęboko przekonani, że był szczęśliwym człowiekiem – mówił bp Bryl.

Na wykłady zaproszono uczestników do Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu.

Rozpoczynając sympozjum ks. dr Andrzej Latoń, prezes Polskiego Studium Józefologicznego wskazał, że imię Józef oznacza tego, który zamyka bramę przed złem, ale także tego, który daje chleb życia. – Św. Józef jest patronem kapłanów i nadzwyczajnych szafarzy komunii św., którym Pan Bóg powierzył rozdawanie chleba życia – mówił józefolog.

Stwierdził, że wiek XX i XXI to złoty czas józefologii, ponieważ powstaje bardzo dużo publikacji o św. Józefie i Kościół oficjalnie zawiera głos przez swoje dokumenty wskazując na św. Józefa jako patrona na trudne czasy.

W słowie wstępnym biskup kaliski akcentował, że celem tego sympozjum jest to, aby lepiej Józefa poznać, bardziej... Czytaj więcej

Dni Krzyżowe – dni modlitw o urodzaje

Tradycja dni krzyżowych ma już ponad 1500 lat. Narodziła się we Francji. Kiedy około 450 roku kraj ten nawiedziły gwałtowne klęski żywiołowe, święty Mamert (V w.), biskup Vienne nad Rodanem, nakazał odprawianie procesji błagalnych na trzy dni przed Wniebowstąpieniem. W następnych latach urodzaje były bardzo pomyślne. Ten zwyczaj po synodzie w Orleanie w 515 roku rozszerzony został na całą Galię, a w 816 roku wprowadził je do liturgii rzymskiej papież Leon III.

W dniu 25 kwietnia, kiedy przypada liturgiczne wspomnienie męczeńskiej śmierci św. Marka ewangelisty i przez trzy kolejne dni poprzedzające uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego Kościół obchodzi dni krzyżowe – czas modlitw błagalnych o dobre urodzaje zapewniające dostatek chleba powszedniego. Modlitwy o dobry urodzaj są właściwie rozwinięciem wezwania z „Ojcze nasz” – „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.

W roku liturgicznym uroczystość Wniebowstąpienia przypada czterdziestego dnia po Zmartwychwstaniu i kończy okres wielkanocny. Tradycyjnie jest to czwartek, ale w Kościele polskim od 2004 roku za pozwoleniem Watykańskiej Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów uroczystość Wniebowstąpienia obchodzona jest w niedzielę po 40. dniu od Zmartwychwstania. Nie zmienił się natomiast termin dni krzyżowych – nadal jest to poniedziałek, wtorek i środa w tygodniu obchodów.

Nazwa tych dni wywodzi się od procesji, które odbywają się z kościoła parafialnego pod przewodnictwem kapłana, do innych kościołów w miejscu, jeśli ich jest więcej, bądź do kaplic lub... Czytaj więcej

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

Autorka tekstu: Daniela Bednarek/Niedziela łódzka 19/2003

Nabożeństwa Majowe

Maj jest w Kościele miesiącem szczególnie poświęconym czci Matki Bożej. Słynne „majówki” – nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Jego centralną częścią jest Litania Loretańska.

"Bóg chce, abyśmy nie mieli niczego, co by nie przeszło przez ręce Maryi"

św. Bernard

Miesiąc maj zachęca nasze serca do otwarcia się w sposób wyjątkowy na Maryję. " Jest to miesiąc, w którym ze świątyń i z domów prywatnych, kierowane jest do Maryi najgorętsze i najczulsze uwielbienie, płynące prosto z serca. Jest to również miesiąc, w którym z Jej tronu spływają do nas najhojniejsze i najobfitsze dary Bożego Miłosierdzia."( Paweł VI)

Początków tego nabożeństwa należy szukać w pieśniach sławiących Maryję Pannę znanych na Wschodzie już w V wieku. Na Zachodzie poświęcenie majowego miesiąca Matce Bożej pojawiło się dopiero na przełomie XIII i XIV wieku, dzięki hiszpańskiemu królowi Alfonsowi X. Zachęcał on, by wieczorami gromadzić się na wspólnej modlitwie przed figurami Bożej Rodzicielki.

Nabożeństwo majowe bardzo szybko stało się popularne w całej chrześcijańskiej Europie. Jeden z mistyków nadreńskich, dominikanin bł. Henryk Suzo, w swoich tekstach wspomina, że jeszcze jako dziecko w maju zbierał na łąkach kwiaty i zanosił je Maryi. W XVI wieku upowszechnieniu nabożeństwa sprzyjał wynalazek druku. Po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem... Czytaj więcej

Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski

Fot: T. Nowak

 

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. Uroczystość ta nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r. Dzień 3 maja jest także Narodowym Świętem Konstytucji 3 Maja, która została uchwalona w 1791 r.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną. Jan Kazimierz nie mógł jednak dopełnić ślubów. Państwo opanowywał wówczas coraz większy chaos, a sam władca w niedługim czasie zdecydował się abdykować.

W roku 1856 r. w Paryżu, nastąpiło odnowienie ślubów Jana Kazimierza przez jednego z twórców zgromadzenia zmartwychwstańców ks. Aleksandra Jełowickiego oraz krąg osób m. in. z Adamem Mickiewiczem, przekonanych, że drogą do odzyskania niepodległości jest moralne odrodzenie polskiego społeczeństwa.

Aktualizacja ślubów Jana Kazimierza miała miejsce także w 1904 roku. Dokonał tego św. Józef Bilczewski, ówczesny arcybiskup Lwowa, który zgromadził przedstawicieli narodu ze wszystkich zaborów. Po tych uroczystościach papież Pius X w 1908 r. zezwolił na wpisanie wezwania „Królowo Polski” na stałe do Litanii Loretańskiej. W tym samym roku ustanowił dla diecezji lwowskiej święto Królowej Polski.

... Czytaj więcej

Ogólnopolskie obchody Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

Od 2005 r. na mocy decyzji Konferencji Episkopatu Polski w miejsce pielgrzymek byłych więźniów KL Dachau 29 kwietnia w Kaliszu odbywały się ogólnopolskie obchody Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. W uroczystej Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa przewodniczył biskup toruński Wiesław Śmigiel.

29 kwietnia mija 79. rocznica wyzwolenia obozu w Dachau i kolejne spotkanie w Dniu Męczeństwa Polskiego Duchowieństwa. - "Chcemy pamiętać o księżach, którzy byli przez hitlerowców nie tylko więzieni, ale także torturowani. Chcemy wspominać ich heroiczną wierność Jezusowi i ich męczeństwo" – mówi bp Damian Bryl.

Pasterz Kościoła kaliskiego zaprasza też do modlitwy w intencji pokoju. - „Chcemy z wdzięcznością wspominać niezwykłe okoliczności, dzięki którym obóz został oswobodzony i wielu kapłanów więźniów odzyskało wolność. Będziemy prosić, żeby Bóg obdarzył ich radością nieba, ale chcemy również modlić się, żeby takie tragedie jak II wojna światowa i te wszystkie dramatyczne doświadczenia, które wtedy dotknęły całe społeczeństwo, także duchowieństwo polskie, nie powtórzyły się“.

Ustanowiony przez Episkopat Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego jest kontynuacją corocznego dziękczynienia księży – więźniów Dachau. Duchowni, którzy przeżyli obóz koncentracyjny, po wojnie co roku 29 kwietnia przybywali do sanktuarium w Kaliszu, by dziękować za cudowne ocalenie za wstawiennictwem św. Józefa. Ostatni kapłan – ks. Leon Stępniak zmarł w 2013 r.

W latach II wojny światowej w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau pod Monachium oprócz osób świeckich przebywało... Czytaj więcej