Autor: Redakcja

Święto świętych Młodzianków, męczenników.

„Bożemu Narodzeniu, mimo naszych wysiłków, towarzyszą niestety również łzy. Ewangeliści nie pozwalali sobie na ukrywanie rzeczywistości, aby czynić ją bardziej wiarygodną lub atrakcyjną. Nie pozwolili sobie na mowę „piękną”, lecz nierealną. Dla nich Boże Narodzenie nie było wymyślonym schronieniem, w którym można by się ukryć w obliczu wyzwań i niesprawiedliwości ich czasu. Wręcz przeciwnie, głoszą nam również narodziny Syna Bożego otoczone tragedią cierpienia. Cytując proroka Jeremiasza, Ewangelista Mateusz przedstawia je z wielkim okrucieństwem: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma” (2,18). Jest to krzyk bólu matek, które opłakują śmierć swoich niewinnych dzieci w obliczu tyranii i nieokiełznanej żądzy władzy Heroda“.

Papież Franciszek

Tak rzeź niewiniątek ukazał na jednym ze swoich fresków Michael Willmann, zwany śląskim Rembrandtem.

 

Czwarty dzień w Oktawie Bożego Narodzenia, to liturgiczne święto świętych Młodzianków, męczenników. Upamiętnia ono Rzeź Niewiniątek dokonaną na rozkaz namiestnika Galilei Heroda w Betlejem.
Dwuletnim, a nawet młodszym chłopcom zamordowanym w Betlejem i okolicy na rozkaz króla Heroda św. Ireneusz, św. Cyprian, św. Augustyn i inni ojcowie Kościoła nadali tytuł męczenników. Ich kult datuje się od I wieku po narodzinach Chrystusa. W Kościele zachodnim Msza za świętych Młodzianków jest celebrowana – tak jak Msze święte Wielkiego Postu – bez radosnych śpiewów; kolor liturgiczny – czerwony.

Tradycja chrześcijańska podkreśla, że choć... Czytaj więcej

Franciszkanie w Kobylinie świętowali 800-lecie żłóbka zbudowanego przez św. Franciszka

 

25 grudnia br. Biskup kaliski Damian Bryl przewodniczył Mszy św. Sanktuarium Matki Bożej przy Żłóbku w Kobylinie z okazji 800-lecia powstania pierwszego żłóbka, który w 1223 r. w Greccio zbudował św. Franciszek z Asyżu. Na świecie są tylko dwa kościoły pod takim wezwaniem. To bazylika Matki Bożej Większej w Rzymie i kościół franciszkanów w Kobylinie.

 

W homilii celebrans podkreślał, że św. Franciszek przygotował żłóbek, aby pomóc braciom i innym ludziom przeżyć prawdę o Bożym Narodzeniu.

Odwołał się do katechezy z 20 grudnia, w której papież Franciszek wskazał na trzy  cechy żłóbka. Pierwsze określenie to szkoła wstrzemięźliwości. -„Dziś bowiem istnieje ogromna groźba utraty tego, co w życiu ważne, i paradoksalnie wzrasta ona właśnie w okresie Bożego Narodzenia: gdy zanurzeni jesteśmy w konsumpcjonizmie, który osłabia jego znaczenie, w konsumpcjonizmie bożonarodzeniowym. To prawda, chcemy zrobić prezenty - i jest to dobre, ale ten szał zakupów odciąga uwagę w inną stronę i nie ma miejsca na wstrzemięźliwość Bożego Narodzenia. Żłóbek został stworzony, by przywieść nas do tego, co ważne: do Boga, który przychodzi, aby zamieszkać pośród nas” - cytował papieża Franciszka.

Zaznaczył, że drugą cechą jest wzbudzenie zdumienia. - Trzeba, aby te święta mocniej dotknęły naszych serc. Ważne są spotkania rodzinne, spotkania z przyjaciółmi, ale potrzeba wygospodarować czas, żeby obok tych spotkań z innymi był czas na zatrzymanie, refleksję, zadumanie, a może nawet jak mówi papież na zdumienie – powiedział kaznodzieja.

Wskazał, że trzecim doświadczeniem, o którym mówił papież, a które towarzyszy nam, gdy spotykamy się ze żłóbkiem jest radość.... Czytaj więcej

Św. Szczepan męczennik

 Kamienowanie św. Szczepana/Obraz Luigi Garziego/WIKIMEDIA /PD

 

Urodził się w Jerozolimie. Był jednym z 7 diakonów, których Apostołowie wybrali do pomocy w głoszeniu Ewangelii oraz do posługi ubogim, o czym wspominają Dzieje Apostolskie.

 

Jego pragnieniem było między innymi zreformowanie judaizmu. Prawowierni Żydzi za głoszenie chrześcijaństwa uwięzili go i oskarżyli o bluźnierstwo i występowanie przeciw Prawu i Świątyni. Postawiony przed Sanhedrynem wykazywał, że posłannictwo Jezusa było Bożym planem, a Żydzi, podobnie jak ich przodkowie, ustawicznie się im sprzeciwiają. A gdy w uniesieniu stwierdził, że widzi, jak otwierają się niebiosa, w których Jezus zasiada po prawicy Boga, rozwścieczyło to jego sędziów do tego stopnia, że bezzwłocznie wyprowadzono go za mury miasta i ukamienowano. Podczas kamienowania Szczepan modlił się by grzechy jego prześladowców zostały im wybaczone. Zginął w 36 roku. Przy jego śmierci miał być obecny (jako młodzieniec) Szaweł, późniejszy Apostoł Narodów.

Jest pierwszym chrześcijańskim męczennikiem – z tego względu określany jest mianem Protomartyr, co tłumaczy się właśnie jako „pierwszy męczennik”. Jego grób odkryto w roku 415. Ze staropolskich zwyczajów związanych z dniem świętego Szczepana warto wymienić te, podczas których rzucano w kościele w czasie Mszy świętej zboże na pamiątkę kamienowania lub, gdy w domach smarowano miodem deski przybite do belek stropowych i kiedy rzucone na nie ziarno przylegało, oznaczać miało to zapowiedź dobrych zbiorów.

W ikonografii przedstawia się Szczepana jako młodzieńca ubranego w... Czytaj więcej

Uroczystości pogrzebowe księdza infułata Ireneusza Skubisia

20 grudnia w wieku 85 lat zmarł Ksiądz Infułat Ireneusz Skubiś, wielka osobowość i autorytet, wieloletni redaktor naczelny katolickiego tygodnika Niedziela, założyciel międzynarodowego Ruchu Europa Christi, prałat honorowy Jego Świątobliwości, duszpasterz akademicki, doktor teologii i prawa kanonicznego. W przeddzień wigilii Bożego Narodzenia, w rodzinnej miejscowości Ks. Infułata w Chruszczobrodzie pod Częstochową odbyły się uroczystości pogrzebowe. Polską społeczność z Wileńszczyzny na uroczystościach reprezentował prezes Związku Polaków na Litwie, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski.

Na uroczystej mszy św. pogrzebowej zgromadziła się pogrążona w smutku rodzina Ks. Infułata, byli współpracownicy, przyjaciele, miejscowi parafianie. Mszy św. przewodniczył metropolita częstochowski ks. abp Wacław Depo w licznej asyście kapłanów, wśród których był kapelan Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. W związku z ostatnim pożegnaniem Ks. Infułata Ireneusza Skubisia nadesłano wiele listów kondolencyjnych, w tym od Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisława Gądeckiego. Po mszy św. kondukt pogrzebowy odprowadził Zmarłego na cmentarz parafialny, gdzie odbyła się ceremonia pożegnania śp. Ks. Infułata.

Obecny na ceremonii pogrzebowej prezes ZPL Waldemar Tomaszewski podkreślił, że Ks. Infułat Ireneusz Skubiś był wielkim przyjacielem Wileńszczyzny, wspierał polskie szkolnictwo na Litwie, między innymi gimnazjum im. św. Urszulu Ledóchowskiej w Czarnym Borze. Wspólnie z ZPL zorganizował w Wilnie trzydniową konferencję Ruchu Europa Christi. Polacy na Litwie będą pielęgnować pamięć o słynnym Ks. Infułacie Ireneuszu Skubisiu, jak też będą rozpowszechniali Jego liczne dzieła. „Niech Dobry Pan Bóg weźmie Go do... Czytaj więcej

40. rocznica powrotu o. Paulinów do klasztoru w Wieruszowie

Fot: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI

 

- Bardzo dzisiaj potrzebujemy ludzi, którzy mocno i radykalnie żyją Ewangelią. Niech wasza wspólnota będzie dla nas poruszaniem i zachętą do dobrego życia zgodnego z Ewangelią - mówił biskup kaliski Damian Bryl, który przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium Miłosiernego Jezusa Pięciorańskiego w Wieruszowie z okazji 40. rocznicy powrotu paulinów do klasztoru po blisko 120 latach nieobecności.

 

Słowa powitania wypowiedział o. Piotr Piechocki, proboszcz parafii Zesłania Ducha Świętego i przeor klasztoru.

W homilii celebrans podkreślał, że trzecia niedziela Adwentu nazywana jest niedzielą Gaudete, czyli niedzielą radości.

Odwołując się do Ewangelii z dnia zauważył, że radość św. Jana Chrzciciela jest radością odkrycia powołania. - Chciałbym, abyśmy dzisiaj modlili się, żeby każdy z nas mógł odkryć swoje miejsce, swoją misję, swoje powołanie i dobrze je realizować, aby było ono dla nas radością – powiedział kaznodzieja.

Stwierdził, że  radość Jana płynie także z tego, że może służyć w przygotowaniu miejsca dla Mesjasza. - Radość, która płynie ze służby, a nie z tego, że mi ktoś służy. Chciałbym zaprosić, żebyśmy chcieli żyć radością pogodzenia się ze swoim powołaniem i radością służby. To jest radość, którą dzisiaj Słowo Boże nam daje i to jest radość, którą żyje dzisiaj cały Kościół – zaznaczył biskup kaliski.

Zwracając się do paulinów podziękował im za duszpasterską troskę o parafię i o skarb, jakim jest obraz Pana Jezusa Pięciorańskiego. - Dziękujemy, że jesteście kustoszami tego obrazu, że możemy tutaj przychodzić i towarzyszyć cierpiącemu Jezusowi – podkreślił hierarcha.

Dziękował paulinom... Czytaj więcej

Maryja z Guadalupe jest jak żywa osoba

Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe to jedno z najbardziej wyjątkowych przedstawień Maryi. Sposób, w jaki obraz pojawił się na płaszczu ubogiego rolnika, podobnie jak właściwości samego wizerunku, do dzisiaj są wielką zagadką. Poznaj najważniejsze fakty dotyczące cudownego przedstawienia z Guadalupe, wobec których naukowcy rozkładają ręce.

Historia niezwykłego wizerunku z Guadalupe
Juan Diego urodził się w 1474 roku niedaleko dzisiejszej stolicy Meksyku w wiosce Tlayacac. Był to czas głębokich przemian na kontynencie amerykańskim. Wyprawy hiszpańskich konkwistadorów sprawiły, że kultura Azteków - plemienia znanego z krwawych obrzędów, z którego wywodził się Juan Diego - odchodziła do historii. Wspólnie z przybyszami z Europy na nowy kontynent przybywali głoszący Ewangelię misjonarze. Juan Diego, ubogi meksykański rolnik, był jednym z pierwszych rdzennych mieszkańców Ameryki, którzy przyjęli chrzest. Gdy zmarła jego żona, mężczyzna zamieszkał z wujem.

Kiedy zbliżało się święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Juan wybrał się do odległego o kilkanaście mil kościoła. 9 grudnia 1531 roku, gdy przechodził obok dawnej pogańskiej świątyni, zobaczył kobietę o meksykańskich rysach, którą nazwał "Piękną Panią". Kobieta przedstawiła się jako Maryja, Matka Boga i poprosiła Juana, by na wzgórzu Tepeyac powstała dla niej świątynia. Mężczyzna, choć przekazał widomość o objawieniu biskupowi (to również było życzeniem Maryi), nie znalazł u niego zrozumienia; biskup zażądał dowodów. W czasie następnych objawień Maryja poprosiła Juana, by zebrał rosnące niedaleko kwiaty, które okazały się niewystępującymi w... Czytaj więcej

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Dogmat o Niepokalanym Poczęciu ogłosił papież Pius IX w 1854 r. Dotyczy on ustrzeżenia Maryi od Jej poczęcia - od grzechu pierworodnego.

W VII wieku w Kościele greckim, a w VIII w. w Kościele łacińskim ustanowiono święto Poczęcia Maryi.

W XIII wieku Jan Duns Szkot wskazał, że uchronienie Bożej Rodzicielki od grzechu pierworodnego dokonało się już mocą odkupieńczego zwycięstwa Chrystusa.

Teologia rozróżnia niepokalane poczęcie i dziewicze poczęcie. Niepokalane poczęcie dotyczy ustrzeżenia Maryi od chwili Jej poczęcia od grzechu pierworodnego (cud w porządku moralnym). Dziewicze poczęcie polega natomiast na tym, że Maryja poczęła w sposób dziewiczy "za sprawą Ducha Świętego" Boga-Człowieka, Jezusa Chrystusa (cud w porządku natury).

W 1477 r. papież Sykstus IV (1414-1484) ustanowił w Rzymie święto Poczęcia Niepokalanej, które od czasów Piusa V (+ 1572 r.) zaczęto obchodzić w całym Kościele. Decyzję potwierdził papież Klemens XI (1649-1721).

W 1849 r. błogosławiony papież Pius IX wydał encyklikę "Ubi primum" kierując do wszystkich biskupów świata pytanie, czy oni oraz wierni w ich diecezjach wierzą w tę prawdę oraz czy uważają za potrzebne ogłoszenie tej nauki jako dogmatu wiary.

Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi został ogłoszony 8 grudnia 1854 r. bullą Ineffabilis Deus przez papieża Piusa IX (1792-1878), w bazylice św. Piotra w Rzymie w obecności 54 kardynałów i 140 arcybiskupów i biskupów. Namiestnik Apostołów ustanowił 8 grudnia dniem obchodzenia uroczystości Niepokalanego Poczęcia Maryi dla całego Kościoła.

"Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili... Czytaj więcej